poniedziałek, 30 marca 2015

Konkurs wielkanocny - tutorial "filcowa pisanka 3 D".

Konkurs wielkanocny - tutorial "filcowa pisanka 3 D" stworzony przez Panią Katarzynę.

Jak wykonać filcowaną na sucho pisankę 3D?

Potrzebne materiały:
- wełna czesankowa w różnych kolorach,
- igły do filcowania,
- styropianowe jajo z wgłębieniem (moje ma wysokość ok. 14 cm), jeśli takiego nie mamy, można użyć zwykłego, wówczas poszczególne elementy znajdą się na wierzchu i będzie to wyglądało równie ciekawie,
- styropianowe kółeczko – podstawka (jeśli nie mamy, jajko można umieścić potem w koszyczku lub przymocować wstążkę i zawiesić),
- Szczotka, gąbka lub mata do filcowania (zależy kto co lubi, ja tym razem wybrałam szczotkę). Kolory czesanki dobrałam tak, by w pisance znalazły się żonkile, krokusy i przebiśniegi. Dobrze jest mieć różne odcienie zieleni (u mnie jest to cieniowana czesanka) oraz obsadki do igieł, co nie jest oczywiście konieczne, ale bardzo pomocne przy tak dużej ilości elementów – znacznie usprawnia pracę. Jak widać, przygotowałam odrobinę pomarańczowego jedwabiu do wykończenia żonkili, ale równie dobrze może to być zwykła czesanka.

1. Zaczynamy: najpierw należy pokryć styropianowe jajko czesanką w naturalnym kolorze lub białą. Ja wybrałam naturalną, ponieważ potem będzie na niej lepiej widać białe przebiśniegi. Nie trzeba nakładać grubej warstwy wełny, ale należy dość starannie pokryć jajko na zewnątrz i w środku. UWAGA! Trzeba uważać wkłuwając igłę/igły w miejscach, gdzie styropian jest cienki, ponieważ zrobi się sito i pisanka będzie miękka. Filcujemy zatem ostrożnie do momentu, aż wełna nabierze dość zwartej struktury i nie będzie odchodzić od styropianu. Najlepiej najpierw pokryć równomiernie jajko wełną i gdzieniegdzie przymocować, a potem rozpocząć właściwe filcowanie.

2. Teraz przyjemniejsza część pracy, czyli zdobienie. Najpierw trochę zieleni, w zależności od tego, ile chcemy. Proponuję dać nieco cieniowanych listków na zewnątrz i w środku. Jeśli później okaże się, że za mało, zawsze można dofilcować. Układamy liście w dolnej części jajka cienkimi warstwami i filcujemy, tym razem niekoniecznie musimy dokładnie filcować – wystarczy tak, żeby listki trzymały się dobrze, ale zachowały pionowy układ włókien i lekką puszystość – wygląda to delikatniej i bardziej naturalnie.

3. Kolej na kwiatki. Na zewnątrz umieścimy jednego dużego żonkila w słonecznym kolorze. Zaczynamy od środka, starając się, żeby był nieco wypukły. Na brzegach jedną igłą filcujemy zatem nieco dłużej, podobnie w samym środku. Powstanie taka mała „oponka”, którą wykańczamy na górze pomarańczowym jedwabiem lub odrobinką pomarańczowej czesanki. Jedwab jest błyszczący, więc bardziej dekoracyjny. Potem układamy 6 płatków i przymocowujemy je wokół centralnej części kwiatka.

4. Żonkil gotowy, teraz przystępujemy do filcowania kwiatków przestrzennych. Najpierw należy przygotować sobie podłużne paseczki/wałeczki, które staną się pręcikami krokusów. Do tej pisanki potrzebne są dwa ufilcowane wałeczki, które składamy na pół.

5. Przystępujemy do przygotowania płatków krokusa. Należy ufilcować 3 płatki wysokości ok. 4 cm, szerokości mniej więcej 2,5 cm w najszerszym miejscu. Następnie płatki łączymy razem z pręcikiem za pomocą igły do filcowania. Na zewnątrz kwiatka trzeba owinąć odrobiną zielonej czesanki i zrobić taką „czapeczkę”. Kwiatka należy przymocować do pisanki, oczywiście używając igły do filcowania.

6. Całą zabawę powtarzamy kolejny raz, tym razem z jaśniejszą czesanką.

7. Teraz przystępujemy do ufilcowania przebiśniega. Jest mniejszy niż krokusy. Możemy od razu uformować dwa płatki z jednej kępki wełny. Przebiśnieg nie ma pręcika w środku, dodałam nieco zieleni na dole. Następnie kwiatek przymocowujemy igłą do filcowania gdzieś w okolicach jednego z listków na naszej pisance.

8. Drugiego przebiśniega wykonujemy w ten sam sposób i mocujemy obok pierwszego.

9. Kolejny, ostatni kwiatek, to żonkil. Folcowanie rozpoczynamy od okręcenia na palcu odrobiny czesanki i uformowania środka. Należy cały czas przekręcać ten element, żeby powstał taki mały „kieliszek”. Na brzegu trzeba dodać nieco pomarańczowej czesanki lub jedwabiu.

10. Kolej na płatki. Przygotowujemy 6 podobnej wielkości kłaczków czesanki (moja ma mniej zdecydowany kolor niż ta użyta do zrobienia żonkila na zewnątrz pisanki, ponieważ tam jest jeden kwiat, a tutaj za bardzo rzucałby się w oczy w zestawieniu z delikatnymi krokusami i przebiśniegami). Płatki żonkila są bardziej spiczaste niż krokusa. Po kolei filcujemy płatki po jednej i po drugiej stronie, łącząc je za pomocą igły. Po wykonaniu wszystkich mocujemy środek i żonkil gotowy. Trzeba go oczywiście dofilcować do pisanki, najlepiej nakłuwać igłą tuż pod środkowym elementem żonkila.

11. Teraz brakuje tylko listków. Filcujemy dwa listki, które umieszczamy w jajku tak, aby nieco wychodziły na zewnątrz.

12. Przygotowujemy podstawkę, okręcając ją warstwą cieniowanej czesanki i delikatnie nakłuwając igłą.

Powstała oryginalna świąteczna ozdoba. Choć przygotowanie jej zajmuje nieco czasu, to jednak jest proste, a satysfakcja ogromna.

Zapraszam na bloga prowadzonego przez Panią Katarzynę: http://kasiaen.blogspot.com

wtorek, 24 marca 2015

Konkurs wielkanocny - tutorial "ptaszki w gniazdku".

Przedstawiamy tutorial "ptaszki w gniazdku" stworzony przez Panią Dorotę.

"JAK ZROBIĆ PTASZKI W GNIAZDKU - wiosenno, wielkanocną ozdobę
Potrzebujesz
biała, czarna, szara (na dziób), popielata czesanka
Igła do filcowania
kilka gałązek do zrobienia gniazdka

Na początku zrobiłam z białego filcu 4 kulki (2 trochę mniejsze), z których zrobię głowy i brzuszki . Połączyłam przyfilcowując do siebie kulki. Głowę bardziej ubijałam, żeby nabrała ładnego kształtu.

Następnie, również z białego filcu, zrobiłam ogon - ufilcowałam wałek a jak był już w miarę ubity, filcowałam go tylko z 2 stron żeby go spłaszczyć (igłę najlepiej wtedy wbijać do środka pod kątem, tak żeby nie wychodziła na zewnątrz. Jeden koniec ogona zostawiłam niedofilcowany, wtedy łatwiej połączy się z brzuszkiem.

Następnie zrobiłam dziób. Z szarego filcu zrobiłam malutki stożek. Tak jak w ogonie jego podstawę zostawiłam nie ubitą. Dofilcowałam dziób do głowy i zaczęłam „kolorować” ptaka. Wybrałam sobie parkę srokoszy więc ufilcowałam czarne skrzydła, ogon i opaski na oczy oraz popielaty grzbiet. Oczy można zrobić z koralików ale ja je nafilcowałam.

Następnie zrobiłam tak samo drugiego ptaszka tylko na brzuszku zrobiłam mu jeszcze delikatne prążkowanie (samiczki takie mają). Oczywiście można wybrać sobie dowolnego ptaszka i pokolorować go np wg atlasu.

Gniazdko „uwiłam” z suchych traw i trzcin. Do środka ufilcowałam kilka jajeczek i przykleiłam oba ptaszki. Jajeczka srokoszy są brązowo nakrapiane więc na ubite jajeczka dodałam jeszcze kilka malutkich kropeczek."

Zapraszamy na bloga prowadzonego przez Panią Dorotę:
http://filcowygajowy.blogspot.com/