poniedziałek, 31 sierpnia 2009

i jeszcze trochę wnętrza





a we wnętrzu cuda się dzieją.. i cuda powstają.. 




a juz jutro, nowa wrześniowa rozpiska warsztatowa.

7 komentarzy:

  1. Kurcze! Pewnie wezmę i wymięknę i wpadnę kiedyś do tego sklepu pełnego cudów!!

    OdpowiedzUsuń
  2. zapraszamy do wymiękania i wpadania do sklepu i filcowania też :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wpadnę... Niewątpliwie jak śliwka w kompot!

    OdpowiedzUsuń
  4. śliwka, hmm, mamy merynosa w kolorze śliwki, w kolorze kompotu też się coś znajdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Koniecznie muszę się do Was przejechać! Znalazłam Was przez allegro, ale skoro jesteście w Warszawie, to zdecydowanie wolę odwiedzić Was osobiście :D.

    OdpowiedzUsuń
  6. oj ja też nawiedzę, oj niebawem. Cudownie, że jest w Warszawie takie miejsce i kropnie, że dopiero teraz się dowiaduję! do zobaczenia zatem!

    OdpowiedzUsuń
  7. No nie, a teraz jeszcze dowiaduję się, że przez pół roku mieszkałam tuż koło Was...

    OdpowiedzUsuń