poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Filcowy wielkanocny zając z czajką.





Prace Pani Doroty Bury.

7 komentarzy:

Kot Hipolit pisze...

Bardzo pomysłowa praca! A zajączek przeuroczy:)

homa pisze...

Oh oh czy ten króliczek niesie w plecaczku/koszyczku kurkę? Jak zawsze wspaniale wyfilcowane :)

Kingur pisze...

Genialne! Można by animację z tego zrobić!

lena pisze...

To wyjątkowa praca, bo pomijając wyróżniającą się precyzję wykonania pokazuje, na czym polega polski czas Wielkanocy. Nie na czekoladowych jajkach, tylko zbieranych nad rzeką baziach i prawdziwej przyrodzie szykującej swoje pochowane w śniegu życie do skoku w wiosenne ożywienie. Kłaniam się nisko za realizm i finezję czajki. Za nimi, jak w przypadku innych stworzeń Pani Doroty czuje się długie godziny studiowania albumów. A efekt tak ciepły jak wnętrze dłoni.

Pan Szydełko pisze...

Piękne prace i doskonała aranżacja w plenerze:)

Kot Hipolit pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Beaśka pisze...

Niesamowite, cudne!